Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Ulubiony album |
Dry |
|
0% |
[ 0 ] |
Rid of me |
|
0% |
[ 0 ] |
To bring you my love |
|
30% |
[ 4 ] |
Is this desire? |
|
38% |
[ 5 ] |
Uh huh her |
|
7% |
[ 1 ] |
The Peel sessions |
|
0% |
[ 0 ] |
White chalk |
|
0% |
[ 0 ] |
Stories From The City, Stories Frome The Sea |
|
23% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 13 |
|
Autor |
Wiadomość |
Ukulitka
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:18, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
stories? nie, ja w ogóle tej płyty nie rozumiem. tam tak jakoś amerykańsko i komercyjnie jest. radio friendly. może z 4 piosenki są coś (wg mnie oczywiście) warte, no np. kamikaze, whores hustle and the hustles whore, big exit, a place called home i we float, a reszta... to nie polly. szczerze to, gdybym od tej właśnie płyty zaczynała, nie byłabym fanką pj.
co do dance hall at louse point- to jest genialne. takie urn with dead flowers in drained pool, rope bridge crossing, civil war correspondent, heela czy lost fun zone(ten kawałek mnie powala. zawsze). cała jest świetna. jedna z lepszych. na razie(taaa, od paru lat już ) nie mogę dać sobie spokoju z to bring you my love. no i dry. ostatnio oczywiście white chalk. 4 track demos też całkiem w porządku(ach, boskie driving, easy czy hardly wait). tak sobie myślę, że ta nowa, co to mam nadzieję już wkrótce, też będzie moją ulubioną
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
marek
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:27, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
Ukulitka napisał: | tam tak jakoś amerykańsko i komercyjnie jest. radio friendly. |
???!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ukulitka
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:14, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
no tak. tzn jak na pj oczywiście. good fortune, singiel wprawdzie, w porównaniu z c'mon billy czy dress dla mnie wypada całkiem słabo, dla rozgłośni radiowych lepiej(hmm.. o polsce nie mówiąc, trójce wybaczając). taki jakiś bardziej wygładzony, popowy, łatwiejszy w odbiorze jest. zupełnie nieporuszający. nijaki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
dolores
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:17, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
O Stories... można mieć z pewnością różne zdanie. Ale nie mogę na pewno powiedzieć, że jest to album nijaki. Współpraca z Tomem Yorkiem wyszła świetnie. Teksty takie, że lubię się w nie zagłębiać.
Dla mnie to dobra płyta bez wartościowań na komercyjną lub nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ukulitka
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:44, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
dolores napisał: | Teksty takie, że lubię się w nie zagłębiać. |
?? zagłębiać? to przecież teksty pospolitej kobiety, a te, hamując nawet moje szowinistyczne zapędy, są nieciekawe. bez ironii, gry w kotka i myszkę. tu nie ma się nawet w co, tak na dobrą sprawę, zagłębiać, wszystko jest jasne na pierwszy rzut oka.
i żeby nie było, że ja się polly czepiam- to genialna postać. ale 'stories...' to jej najsłabsza płyta. najprostsza. wygładzona. nijaka. nieporuszająca. nie zapadająca w pamięć (czy ceniono by pj tak bardzo, gdyby nagrywała właśnie takie płyty?). nie wprowadzająca z żaden specjalny nastrój. taka jakich wiele(oczywiście jeśli chodzi o ten wyższy muzyczny poziom[jeśli coś takiego w ogóle istnieje]). po wysłuchaniu tbyml byłam powalona, wręcz przygnieciona siłą tej muzyki, po 'stories' pomyślałam: 'no dobra, i co dalej?'.
|
|
Powrót do góry |
|
|
dolores
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:04, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
^^ Po prostu mamy różne zdania na temat tej płyty. Proste teksty dla mnie niekoniecznie = "prostackie(?)", "komercyjne" czy nic niewarte. Z resztą przed Stories.. była różnica, "po" także zmiana stylistyki, co daje Ci powody do tego, że nie lubiąc tej płyty dalej lubisz twórczość Polly. I nadal masz się z czego cieszyć puszczając jej muzykę.
Ja tu powodów do sporu nie widzę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ukulitka
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:21, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
dolores napisał: | Proste teksty dla mnie niekoniecznie = "prostackie(?)", "komercyjne" czy nic niewarte. |
tego nie napisałam:) proste są dobre(polly chyba z resztą nigdy nie przesadzała z ich zawiłością). po prostu ze 'stories...' są zupełnie średnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
AvrKadavr
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Śro 0:47, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
Najwięcej sentymentu będę miała chyba zawsze do "Uh Huh Her", była to pierwsza płyta PJ, którą kupiłam i słuchałam od A do Z przez miesiąc co najmniej Prowadząc się w labirynty dźwięków i emocji. Silne wrażenie wywiera na mnie również "Is it desire?", poczynia we mnie cudowne spustoszenie.
A 'stories..' jest kolejnym wynikiem eksperymentów PJ. Jakby próbowała zaserwować po trochę każdej potrawy z książki kucharskiej. Nie oznacza, ze każdemu musi smakować. Nieczęsto sięgam po 'stories..' akurat, ale moim zdaniem płyta z której pochodzi "this mess we're in'' pod żadnym względem być średnia nie może ;3
Ostatnio zmieniony przez AvrKadavr dnia Śro 0:48, 17 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|