Piosenki Polly, których nie lubicie i dlaczego

pwilinka

Czy takowe w ogóle istnieją???(pytanie dla fanatyków)

dolores

W sumie się dziwię nawet, ale nielubiane też są. U mnie to starsze piosenki: Hook, Ecstasy, Telco - nie przepadam za takim głosem PJ. Nie słucham też You said something nie podoba mi się melodia- taki przebój do radia. Z Uh Huh Her omijam Pocket Knife i Cat on the Wall, nie lubię kiedy śpiewa w ten sposób. Trochę tego się uzbiera, czyli chyba fanatyzm mi nie grozi Laughing

pwilinka

-LEGS- trochę śmiesznie denerwujące te bliżej nieokreslone dźwięki z gardła Polly
-RUB TILL IT BLEEDS-za to samoo
-SNAKE-za duzo krzyku,ale o to chodzi w tej piosence
-KAMIKAZE, WHORES HUSTLE..., BIG EXIT- zupełnie nie podoba mi się klimat tych piosenek,taki rockowo-dziwny
- CAT ON THE WALL-jak wyżej,dziwna melodia,a wlaściwie jej brak
-cała "White chalk"za smutna dla mnie, ale nie że nie lubię

Rolas

o, no tymi kawałkami ze stories to mnie lekko zszokowałaś, jako, że reszte z ktorych podałas jestem w stanie zrouzmieć to moim zdaniem the whores, big exit czy kamikaze to jedne z najlepszych PJowych kawałków Wink

Ukulitka

hmm.... pewnie większość ze 'stories..', ale o tym było już w innym wątku:) tak poza tym to może 'white chalk', 'desperate kingdom of love' no i 'snake'. z początku nie mogłam też rozgryźć 'working for the man(men?)', teraz ubóstwiam.

za to zupełnie nie rozumiem dlaczego nie lubicie 'rub till it bleeds', 'legs', 'teclo'(tak btw to jedna z jej najlepszych), 'ecstasy'(również), 'hook'(no hmm... też), 'pocket knife'(tekst świetny). hmm....

AvrKadavr

Fanatyzm

Hah xD Nie przepadam za 'Snake', jakoś do mnie nie trafia. "Good Fortune" na początku mi się podobało, teraz do tego nie wracam i nie wspominam najcieplej. NIe wiem czy to fanatyzm, ale w rubryce 'ulubione utwory' rozpisałabym się bardziej Very Happy